Wodne szaleństwo...
- Szczegóły
-
Utworzono: środa, 15, czerwiec 2016 18:54
Od kilku tygodni czekaliśmy na nie z niecierpliwością. W końcu udała się pogoda, dopisały humory i wyruszyliśmy pieszo do Spytkowic. Drogę do hotelu "Beskid" pokonaliśmy w rekordowo szybkim tempie. A na miejscu czekał na nas puściutki basen. I zaczęło się wodne szaleństwo - wspólne zabawy, wodna siatkówka, wyścigi, nurkowanie, a nawet przyspieszona nauka pływania. Potem przyszedł czas na regenerację sił, a jak się wkrótce okazało, były one w drodze powrotnej wszystkim potrzebne. Pokonaliśmy jednak bez problemu ostre podejście w górę. Wróciliśmy do domu zmęczeni, ale bardzo zadowoleni z naszej wycieczki. Wszyscy są zgodni - trzeba ją jak najszybciej powtórzyć!